Akademia wynajmu pojazdów użytkowych

Szkody, odpowiedzialność, bezpieczeństwo

W przypadku wynajmu pojazdów mamy do czynienia z trzema rodzajami szkód, które rozróżniamy logicznie jako szkody: komunikacyjne, majątkowe i eksploatacyjne, z tym, że przyjęta na potrzeby tego opracowania nomenklatura wynika z logiki zdarzenia i nie musi być zgodna z oficjalnymi definicjami stosowanymi przez Ubezpieczycieli.

Szkody komunikacyjne związane są z ruchem pojazdu po drogach i powstają wskutek błędu czy nieuwagi kierowcy oraz nagłych zdarzeń losowych (nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, niezachowanie bezpiecznej odległości, wtargnięcie na drogę zwierzęcia czy pieszego, poślizg, itp.).  Sprawcą szkody komunikacyjnej jest zawsze osoba prowadząca pojazd lub zespół pojazdów, najczęściej jest to „nasz” kierowca, ale może też nią być osoba trzecia lub może zaistnieć współwina, gdy odpowiedzialność za szkodę ponoszą obie strony zdarzenia. Podczas jazdy pojazd może ulec uszkodzeniu i/lub wyrządzić szkodę osobom trzecim.

Szkody majątkowe to szkody powstałe w pojeździe podczas jego postoju, nie powstałe wskutek ruchu pojazdu (szkoda parkingowa, wandalizm, pożar, kradzież).

Szkody eksploatacyjne związane są z procesem załadunku/rozładunku pojazdu i powstają wskutek nieostrożnego używania pojazdu podczas manewrowania (podstawianie pojazdu pod załadunek, przestawianie pojazdu na terenie centrum dystrybucyjnego czy placu manewrowego firmy) oraz nieostrożnego załadunku/rozładunku w wyniku którego uszkodzeniu ulega przestrzeń ładunkowa pojazdu.

Szkody zdarzają się niespodziewanie, nikt ich nie planuje. Jak skalkulować koszty związane z naprawami szkodowymi? Jak zabezpieczyć się przed tymi zdarzeniami? Jak zniwelować ryzyko utraty majątku lub obowiązku pokrycia kosztu naprawy szkody wyrządzonej osobie trzeciej?

Szkód nie można się ustrzec ale ponieważ podlegają statystyce to można się od nich ubezpieczyć.

Ubezpieczenie

W ubezpieczeniach komunikacyjnych stosuje się ubezpieczenie OC, AC i czasem NNW.

Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC) pokrywa szkody wyrządzone przez pojazd. Jest to obowiązkowe ubezpieczenie z bardzo wysoką sumą gwarancyjną: dla szkód osobowych 5 210 000 EUR na jedno zdarzenie bez względu na liczbę poszkodowanych, dla szkód majątkowych 1 050 000 EUR na jedno zdarzenie. Przy przewidywaniu szkodowości ważne jest umiejętne rozróżnianie szkód osobowych od majątkowych, każda z nich ma swoją statystyczną częstość występowania i średnią wartość szkody.

Ubezpieczenie auto-casco (AC) pokrywa szkody powstałe w pojeździe, w tym parkingowe i kradzieżowe. Jest to dobrowolne ubezpieczenie z sumą gwarancyjną ograniczoną do wartości pojazdu, z częstym zastosowaniem udziału własnego w szkodzie na zasadach franszyzy integralnej (określającej granice odpowiedzialności) lub franszyzy redukcyjnej (określającej wysokość potrącenia). W dużych flotach często stosowane jest niepełne AC z ograniczeniem do szkód całkowitych lub zastosowaniem agregatu z uzgodnioną górną granicą odszkodowania, co pozwala na obniżenie składki z wzięciem części ryzyka na siebie ale z zachowaniem możliwości zaliczenia kosztów naprawy pojazdu do kosztów przychodu oraz odliczenia VAT) a nawet rezygnacja z AC z pełnym ryzykiem kosztów naprawy szkód (samoubezpieczenie) przy czym w takim przypadku nie ma możliwości odliczania VAT i obniżania podstawy opodatkowania o koszt naprawy szkody.

Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) obejmuje ochronę życia i zdrowia zarówno kierowcy, jak i pasażerów pojazdu, jeśli uszkodzenie zostało poniesione w wyniku wypadku drogowego oraz w innych sytuacjach komunikacyjnych. Odszkodowanie jest wypłacane w przypadku trwałego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, określanych procentowo, od czego zależy wysokości wypłaconego odszkodowania. Z uwagi na niewielki limit sumy ubezpieczenia (najczęściej do 10 000 PLN) jest ono rzadko stosowane, nie zastępuje ubezpieczenia jakie pracodawcy oferują swoim pracownikom i nie ma większego wpływu na szkodowość.

Odpowiedzialność

Kto odpowiada za szkody w przypadku umowy najmu?

W Anglii kierowca przychodzi z własnym OC a Najemca z własnym AC i ewentualny wzrost składki z powodu dużej ilości szkód leży po ich stronie.

W Polsce obowiązek zawarcia polisy OC spoczywa na Wynajmującym (będąc precyzyjnym: na właścicielu pojazdu).  Wynajmujący bardzo często zawiera również polisę AC i jej koszt dolicza do czynszu najmu pojazdu. Sprawcą szkody jest zawsze osoba kierująca pojazdem lub zespołem pojazdów, ale najczęściej to nie ona pokrywa koszty naprawy szkody. Koszty te najczęściej bierze na siebie Wynajmujący. Ale co w sytuacji gdy zdarza się to zbyt często?

Kto pokrywa koszt naprawy pojazdu który nie zmieścił się pod wiaduktem?

Kto pokrywa koszt naprawy zakopanego po kabinę pojazdu który rano dziarsko kręcił kołami w miejscu, po tym jak w nocy przyszła odwilż i utwardzony parking okazał się być pułapką?

A kto odpowiada za szkodę z opisem „Grupa kibiców przeszła po samochodzie”? a prawdziwe pytanie brzmi tak: kto parkuje auto na Łazienkowskiej jak Legia gra z Lechem?

Czy Wynajmujący akceptuje te koszty, a jeśli nie to w jaki sposób może rozliczyć je z Najemcą?

W przypadku gdy czynsz najmu nie zawiera raty ubezpieczeniowej (Najemca korzysta z własnego ubezpieczenia) Wynajmujący obciąża Najemcę za wszystkie naprawy szkodowe i abstrahując od dyskusji na temat utraty wartości pojazdu nie ma problemu z kosztami napraw.

W przypadku gdy czynsz najmu pojazdu zawiera część ubezpieczeniową, co w wynajmie długoterminowym zdarza się najczęściej, nieodzowne jest monitorowanie i rozliczanie szkodowości Najemcy.

Szkodowość

Mówiąc o szkodowości musimy zacząć od dwóch podstawowych pojęć: częstości zdarzeń szkodowych i wartości zdarzeń szkodowych. Szkodowość wynika z jednego i drugiego.

Częstość zdarzeń

Częstość zdarzeń obliczamy jako ilość zdarzeń szkodowych jakie w danym okresie wystąpiły w ramach danej floty pojazdów. Częstość zdarzeń należy kontrolować i porównywać do własnych danych historycznych ale również do średnich wartości rynkowych dla danej kategorii pojazdów i rodzaju ich eksploatacji (średnia częstość szkód w transporcie międzynarodowym będzie ekstremalnie niska dla dostaw do domu).

Wartość zdarzeń

Wartość zdarzeń to suma kosztów naprawy szkód, do których zaliczamy bezpośrednie koszty naprawy pojazdów wraz z ich holowaniem oraz pośrednie koszty likwidacji szkód, takie jak wynagrodzenia rzeczoznawców, koszty administracyjne i sądowe Ubezpieczyciela.

Częstość zdarzeń i wartość zdarzeń generują szkodowość.

Jeżeli kontrolować będziemy tylko częstość zdarzeń i przyjmiemy że szkodowość to procentowy stosunek rzeczywistej ilości zdarzeń do średniej/zakładanej ilości zdarzeń dla danej kategorii pojazdu i rodzaju eksploatacji w danym okresie rozliczeniowym. Jeżeli przyjmiemy, że w dystrybucji lokalnej dla pojazdów dostawczych średni wskaźnik wynosi 0,55 (roczna ilość zdarzeń szkodowych dla floty 100 pojazdów wynosi 55) i to będzie dla nas akceptowalny poziom szkodowości (100%), to przy 77 zdarzeniach dla tej samej floty wskaźnik ten wyniesie 0,77 co będzie oznaczało szkodowość opartą na częstości zdarzeń wynoszącą 140%.  

Najczęściej jednak pod pojęciem szkodowości ukrywa się wynik finansowy na zdarzeniach szkodowych, obliczany jako procentowy stosunek przychodów do kosztów ze wszystkich zdarzeń szkodowych w danym okresie rozliczeniowym.

Po stronie przychodów są zapłacone składki ubezpieczeniowe (patrząc z perspektywy Ubezpieczyciela) lub wysokość raty ubezpieczeniowej czy limitów szkodowych (patrząc z perspektywy Wynajmującego i Najemcy), a po stronie kosztów koszty naprawy szkód (naprawa pojazdu własnego, naprawa pojazdu obcego, holowanie, odszkodowanie wypłacone osobom trzecim, itp.) + rezerwa na koszty przyszłych napraw + koszt likwidacji szkody (rzeczoznawca, administracja). Jeżeli przychody wyniosły 1 000 000 PLN a koszty 650 000 PLN to szkodowość wyniosła 65%

Szkodowość tak rozumiana jest pojęciem względnym, gdyż wszystko zależy nie tylko od częstości zdarzeń i ich wartości (szkodowość floty z dużą częstością zdarzeń ale o niskiej wartości może być niższa od szkodowości floty charakteryzującej się niską częstością zdarzeń o wysokiej wartości) ale też od wysokości płaconych składek czy ustalonych rat ubezpieczeniowych.

Jeśli flota płaci niskie składki lub raty ubezpieczeniowe np. 300 000 PLN to pomimo niskiej wartości zdarzeń szkodowych np. 400 000 PLN może mieć wysoką szkodowość 133%. Jeżeli flota płaci wysokie składki lub raty ubezpieczeniowe np. 900 000 PLN to pomimo wysokiej wartości zdarzeń szkodowych np. 500 000 PLN może mieć niską szkodowość 55%.

Flota pierwsza miała zdarzenia szkodowe o łącznej wartości 400 000 PLN a flota druga o wartości 500 000 PLN. Flota pierwsza miała szkodowość 133% a flota druga 55%.

Zatem która flota ma mniejszą szkodowość?

Ta która ma niższą szkodowość w ujęciu bezwzględnym czyli flota pierwsza (400 000 PLN < 500 000 PLN).

Ilość i wartość zdarzeń szkodowych w dużym stopniu zależy od kategorii pojazdu i rodzaju jego eksploatacji. W ruchu miejskim, a zwłaszcza przy realizacji dostaw do domu samochodem dostawczym, występuje duża częstotliwość zdarzeń o niskiej średniej wysokości szkody. W transporcie dalekobieżnym, realizowanym przez zawodowych kierowców, szkody występują rzadziej, ale średnia wysokość szkody jest dużo większa.

Udziały własne w szkodach

Co to są udziały własne w szkodach i kiedy się je stosuje?

Ubezpieczyciele rozróżniają dwa pojęcia:

– Franszyza integralna – to wartość określona kwotowo, powyżej której ubezpieczyciel odpowiada za powstałą szkodę. Inaczej można powiedzieć, że jest to kwota, do której ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie.

– Franszyza redukcyjna – to określona w umowie ubezpieczenia kwota, o którą ubezpieczyciel redukuje odszkodowanie. Jeśli wartość szkody nie przekroczy kwoty franszyzy redukcyjnej, odszkodowanie nie zostanie wypłacane. Franszyza redukcyjna zazwyczaj określana jest kwotowo.

Udział własny w szkodzie stosowany w wynajmie długoterminowym to franszyza redukcyjna, co oznacza, że przy szkodzie o wartości nie przekraczającej wysokości udziału własnego w szkodzie (UWS) nie ma odszkodowania czyli Najemca pokrywa koszt szkody w pełnej wysokości, zaś przy szkodzie powyżej UWS Najemca ponosi odpowiedzialność tylko do wysokości UWS.

Nie ma standardowej wysokości UWS, na rynku funkcjonują wartości od 0 PLN (zniesiony UWS) do 10.000 PLN, w zależności od rodzaju pojazdu i rodzaju jego eksploatacji. 

Stosowanie udziałów własnych w szkodach ma na celu dopingowanie użytkowników do ostrożnej jazdy w celu unikania szkód.

Czy wysokie udziały własne w szkodzie wpływają na obniżenie szkodowości?

Czy zniesienie udziałów własnych w szkodzie podwyższa szkodowość?

Obniżanie szkodowości

Mówiąc o obniżaniu szkodowości mamy na myśli szkodowość bezwzględną.

Pytanie o to jak obniżać szkodowość, to tak naprawdę dwa pytania: jak obniżać ilość zdarzeń oraz jak obniżać koszt szkód?

Praca nad obniżeniem szkodowości to przede wszystkim praca nad obniżeniem częstości zdarzeń. Trzeba pamiętać, że kierowca ma zdecydowanie większy wpływ na ilość szkód niż na ich wartość.

Ale jak to robić? Jak przełożyć udział własny w szkodzie dla Najemcy na kierowcę? Czy kierowcę można ukarać za spowodowanie szkody?

Przepisy ogólne prawa pracy mówią o tym, że Pracodawca może obciążyć pracownika który wyrządzi firmie szkodę do trzykrotności jego wynagrodzenia, lub nawet pełnym kosztem naprawy szkody w przypadku mienia powierzonego. Wydaje się zatem, że zastosowanie udziału własnego w szkodzie jest korzystne dla pracownika z uwagi na ograniczenie ewentualnego roszczenia pracodawcy do wysokości udziału własnego w szkodzie.

A może zamiast karać kierowcę lepiej go nagradzać za bezszkodową jazdę? W różnych krajach znajdziemy różne podejścia do tego zagadnienia. Kilka lat temu, ten sam duży międzynarodowy klient, abstrahując od oddziałów własnych w szkodzie uzgodnionych z Wynajmującym, w Warszawie akceptował obciążanie kierowcy a w Budapeszcie nie zgadzał się na karanie kierowcy, zastanawiając się nad wprowadzeniem nagrody za brak szkody. Zakładając porównywalne koszty napraw pojazdu: czy w Warszawie szkodowość (bezwzględna) będzie niższa niż w Budapeszcie? Czy karanie kierowcy będzie skuteczniejsze od nagradzania go?

Aby obniżyć częstość zdarzeń należy współpracować z kierowcą, m.in.:

  • nie przemęczać kierowcy
  • utrzymywać pojazd w dobrym stanie technicznym
  • szkolić z ostrożnej jazdy
  • nagradzać za brak szkody i/lub karać za jej spowodowanie

Aby obniżyć koszt szkód należy współpracować z Wynajmującym/Ubezpieczycielem i siecią warsztatową, m.in.:

  • negocjować ceny usług (robocizna, holowanie)
  • negocjować ceny części i materiałów
  • kontrolować zakres oceny technicznej i kosztorysy warsztatowe
  • kumulować naprawy szkód które nie wpływają negatywnie na bezpieczeństwo jazdy i wizerunek Najemcy
  • nie naprawiać szkód które nie mają wpływu na bezpieczeństwo jazdy których koszt naprawy przewyższa utratę wartości pojazdu spowodowaną tą szkodą
  • starać się samemu naprawiać pojazdy obce uszkodzone z naszej winy (!) interesować się kosztami szkód z własnego OC, przeciwdziałając „zarabianiu na szkodach z OC sprawcy” poprzez zawyżanie kosztorysów naprawczych.

Strategia i statystyka

Wynajmujący musi dbać o szkodowość swojej floty kontrolując szkodowość każdego z Najemców. Zwyżka składki spowodowana wysoką szkodowością jednego z Najemców nie może wpływać negatywnie na warunki najmu dla pozostałych Najemców.

Równe traktowanie wszystkich Najemców jest niesprawiedliwe: firmy mniej szkodowe nie mogą płacić składki za firmy z większą szkodowością, każdy powinien odpowiadać za siebie proporcjonalnie do swojej szkodowości. Rolą Wynajmującego jest zapewnić odpowiedni program ubezpieczeniowy dla całej swojej floty i indywidualne zasady rozliczania szkód dla poszczególnych Najemców, stosownie do rodzaju ich działalności i szkodowości.

Nie wkładajmy wszystkich jajek do jednego koszyka. Jeden bardzo szkodowy Najemca może zaszkodzić całemu portfelowi Wynajmującego.

Nawet jeśli przez kilka lat szkodowość danej floty będzie niska, przyjdzie rok w którym będzie wysoka. Ten rok będzie przychodził raz na jakiś czas. Tak mówi statystyka a ze statystyką trzeba się liczyć.

Współpraca

W zakresie szkodowości Wynajmujący powinien ściśle współpracować z Najemcą a Najemca powinien ściśle współpracować z Wynajmującym. W wynajmie długoterminowym, liczonym w latach, z powodów szkodowych relacje Stron będą raz na jakiś czas wystawiane na próbę. Świadoma współpraca i jasne reguły gry pozwolą na jej przejście.

Obowiązkiem Najemcy powinno być podejmowanie kroków mających na celu zmniejszanie częstości zdarzeń.

Obowiązkiem Wynajmującego powinno być minimalizowanie kosztów napraw szkód.

Wspólnym obowiązkiem Stron powinna być współpraca. Prawdziwa współpraca. W pierwszej kolejności w celu zwiększenia bezpieczeństwa na drogach. W drugiej kolejności w celu redukcji kosztów (niższa szkodowość = niższy czynsz najmu).

W rozmowach z Klientami zawsze prosiłem aby mówili swoim kierowcom, żeby siadając za kierownicą nie skupiali się na tym żeby nie rozbić własnego auta, tylko na tym aby nikogo i niczego nie rozjechać. Jeżeli nikogo i niczego nie rozjadą to automatycznie ochronią swój pojazd i przy okazji dbania o bezpieczeństwo obniżą koszty. Robiłem tak przez ostatnie dwie dekady. I nadal będę tak robił.